niedziela, 21 czerwca 2015

115. I was never meant to hurt no one

Selly/

Czy dzisiaj nie jest przypadkiem pierwszy dzień lata? Szkoda, że wyglądając za okno nie da się tego zauważyć. Nareszcie, wielkimi krokami zbliżają się wakacje. Nie mogę się już doczekać. Na razie niestety muszę przeżyć strasznie zalataną środę. W końcu wystawiamy musical, do którego robimy próby aż od tygodnia :D Ma nadzieję, że coś z tego wyjdzie.









4 komentarze:

  1. Ta okładka Ci ładnie wyszła ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Sygnaturka i pierwsze dwa nagłówki booskie <3
    Życze powodzenia z musikalem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczna notka Selly!
    Najbardziej chyba podobają mi się pierwsze trzy pracki. Są świetne :D
    Trzymam za ciebie kciuki w sprawie musicalu :D
    Czekam na kolejną notkę :)
    Pozdrawiam serdecznie!
    Natx z lost souls graphics.

    OdpowiedzUsuń
  4. Selly piękne prace! :) Bardzo podoba mi się pierwsza sygnaturka otwierająca notkę a także pierwszy nagłówek ;)

    115. I was never meant to hurt no one
    Pobieram nagłówek "centuries" na poszkole.pl ;)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń