środa, 4 lutego 2015

086. west coast


Rosesylla/
   Dzisiaj post trochę nietypowy, bo zazwyczaj był dodawany w niedzielę. Jest on jednak dzisiaj z powodu, który dla jednych może być przykry, dla innych nie... Ja osobiście muszę się przyznać, iż od dawna nad tym myślałam, jednak zawsze coś mówiło mi stanowczo "Nie!". Ostatnio jednak ten głos zniknął, a ja postanowiłam, iż zrobię tak, a nie inaczej. Pewnie już wiele się domyśliło po mojej plątaninie słów, iż odchodzę z bloga. Nie żałuję, że dołączyłam, jednak wszystko ma swój czas. Szkoda, że dla mojego pobytu na natt-liv nastąpiło to właśnie teraz. Raczej nie podam Wam powodów, gdyż one nie są nikomu do szczęścia potrzebne. Znają je te osoby, które powinny, a robienie z nich większego newsu jest bezsensowne. Na pewno nie odchodzę przez kłótnię z którąś ze współautorek - lubię bytować w dobrych stosunkach z innymi, a moich relacji żadne odejście nie zmieni. 
Niestety, ale dodatkowo muszę napisać, iż nie tylko ja postanowiłam podjąć taki krok. Uczyniła to także Azulmez. 
A teraz tylko pozostaje mi dopowiedzieć na pytanie "Co dalej?". Ja już raczej znam odpowiedź - mam zamiar założyć własnego, prywatnego bloga. Mam już nazwę, nawet już bloga założyłam, jednak jest dostępny tylko dla mnie. Chciałabym, by jego otwarcie nastąpiło w miarę szybko, jednak nie wszystko da się tak od razu załatwić. Ja nadal mam problemy z weną - raz mi coś wychodzi, a raz nie. Nie wiem, kiedy mi to przejdzie. Prace robi mi się teraz o wiele dłużej, stąd ta mała ilość dzisiaj. Jeżeli kogoś obchodzi to, pod jaką nazwą mój blog będzie się krył, to jest to Violainess. Jak już mówiłam, nie wiem kiedy go otworzę, ale jednak jak to nastąpi, to nie jestem pewna, czy zapiszę go do jakiegoś katalogu. Z tej decyzji też nie będę się tłumaczyć, lecz myślę, że jak ktoś będzie chciał, to mnie znajdzie. :)
Trudno mi się to pisze, słucham 2NE1, a moje ręce trzęsą się, jak zawsze przy jakiś wydarzeniach. Myślę jednak, że nie ma co zwlekać.
Chciałam zatem podziękować serdecznie Misao za to, że przyjęła mnie w swoje skromne progi, a ja z radością mogłam tutaj urzędować, Azulmez za ... w sumie za jej kopniaki, bo gdyby nie ona, to nie wiem, czy dodałabym post w tamtą niedzielę i jeszcze wcześniejszą... No i dziękuję przede wszystkim Wam, czytelnicy! Jesteście wspaniali. ;*
Jak już mówiłam - nie wiele ode mnie dzisiaj. Dziękuję wszystkim za komentarze, naprawdę. Potraficie dodać otuchy.
Do zobaczenia! <3





7 komentarzy:

  1. Wpadłam z radosnym nastawieniem: "Nowa notka na natt-liv! Pewnie znowu będę mogła podziwiać genialne prace, w tym sygnatury, które sobie tutaj uwielbiłam." A tu takie cuś... Pozostaje mi życzyć i Tobie i Azulmez powodzenia w dalszych graficznych bojach. :) Mam nadzieję, że będziecie dalej tworzyć! Co bym niczego nie przegapiła już obserwuję Twój adres. ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cóż, musisz nam wybaczyć, ale bardzo dziękujemy. ;)
      Również pozdrawiam i dziękuję - szybka jesteś. :D

      Usuń
  2. To przykre, że odchodzicie z bloga, jednakże pocieszający jest fakt, że zamierzasz założyć (a raczej już założyłaś) bloga prywatnego :) Życzę powodzenia w prowadzeniu go :)
    Jeśli chodzi o post, drugi nagłówek spodobał mi się najbardziej :)
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ros troszkę mnie zaskoczyłaś ale po tamtej notce byłam bardziej przygotowana na twoje odejście z natt-liv tylko myślałam że będzie to troszkę później.
    Już się martwiłam że nie będę mogła oglądać twojej grafiki ale czytam i czytam i już masz nowego bloga! o_O Cieszę się bardzo i życzę powodzenia w prowadzeniu go :)
    A co do notki to nagłówek drugi najbardziej mi się podoba :)
    Azulmez ty też? O_O Mam nadzieję że jeszcze kiedyś cię znajdę i będę mogła oglądać twoją grafikę. Sygnaturki robiłaś przepiękne! :)

    Pozdrawiam! :**

    OdpowiedzUsuń
  4. Skandal i jeszcze raz skandal i Ty wiesz czemu!! Lepiej żebyś otworzyła tego bloga jak najszybciej bo potem ci się ferie skończą i znowu nie będziesz miała czasu :C Będę Cię popędzać na gadu :D
    Strasznie podoba mi się koloryzacja z sygnaturki, ona sama jest za pusta jak się na nią patrzę to mam wrażenie że jest tam tylko teksturka wg nie widać że są świece tylko te płomienie które zlewają się z teksturką . :C
    Ikonki śliczne więc nie narzekaj ze Ci nic nie wychodzi. A nagłówki BOSKIE!
    ten drugi skradł moje serducho strasznie mi sie podoba.
    Teksturki kradnę pewnie się przydadzą :D (WEST COAST)
    czekam na otwarcie bloga i pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Pobieram sygnaturę z A. Jolie. Jest cudna :)

    OdpowiedzUsuń
  6. West Coast
    Pobieram tekstury z tej notki. Super prace!
    Pobieram również tekstury z notek: my enemy, what's your story? ; oraz Spark z Demons in my eyes, This how we do. Jestem fanką Twojej twórczości Misao <3.
    Pozdrawiam, Mindy.

    OdpowiedzUsuń