Guns N' Roses - Don't Cry
Cześć wam, ludziska.
Co tam u was słychać? U mnie brak weny, lecz zabawę mam niezłą. :>
Powiedzmy, że dzieci atakują mnie za to, że nie podobają mi się ich prace, a uważają się za nie wiadomo kogo. Cóż, przynajmniej nieźle się bawię, ukazując moje zdolności manipulatorskie. Cóż, takie życie. Nie lubię się kłócić, ale jak trzeba, to trzeba. Przykre, że z głupiutkimi 13-latkami. Lecz ta "kłótnia" zaczyna spamować mi blog. To już się robi nie fajne. Włączyłam funkcję, żeby każdy mógł komentować, nawet bez konta na google czy bloggerze, liczy się dla mnie opinia szczera. Nie przesiąknięta dziecinną nienawiścią, bo zabrałam zabawkę temu dziecku. Nie.
Opinia obiektywna, szczera. Innej nie biorę pod uwagę.
Dobra, koniec moich obiekcji. Dzisiaj notka skromna. Tylko z sygnaturą tą, co jest na początku. Wybaczcie, brak weny, chęci i wojna z komputerem wpływają na jakość prowadzenia tego bloga i dbania o wasze zdolności graficzne. Wybaczcie.
Jednak pocieszę was tym, że jak się odbulwersuję na mój komputer, który wydziwia różne rzeczy, to nakręcę tutorial filmowy, ponieważ pisać mi się nie chce. Za leniwa jestem, a chyba zdaje mi się, że lepszy tutorial jest wtedy, kiedy coś jest pokazane. Nie sądzicie?
Dobra, teraz apelacja do was.
Chciałabym zbudować menu bloga, jednakże nie wiem kompletnie jak. Gdyby ktoś był bardzo kochany - piszcie na maila.
Wejdźcie na mój profil na bloggerze i tam znajduje się odnośnik, żeby do mnie napisać.
Każdy mail będę rozpatrywała.
Piszcie nawet w błahych sprawach - chętnie pogadam. ;)
Tylko nie zważajcie na moje humorki, bo ostatnio dosyć często się zmieniają...
No, to wszystko. Mam nadzieję, że was nie zanudziłam i że nadal będziecie mnie odwiedzać na natt-liv!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz